Niewinne kłamstwa, które mama zazwyczaj mówi dziecku

Niewinne kłamstwa, które mama zazwyczaj mówi dziecku
María José Roldán

Napisane i zweryfikowane przez psycholog pedagogiczny María José Roldán.

Ostatnia aktualizacja: 05 maja, 2019

Większość matek jest gotowa kłamać dla dobra swoich dzieci. Ogólnie rzecz biorąc, niewinne kłamstwa są dość powszechne na pewnych etapach rozwoju dziecka. Nieraz nie są tak niewinne, jak mogłoby się wydawać, ale każda mama czasem po nie sięga.

Może nie wszystkie niewinne kłamstwa przedstawione w tym artykule padają z ust każdej mamy, ale z pewnością są to popularne sposoby raczenia sobie w kłopotliwych sytuacjach. Jak dzieci na nie reagują? Czy zdają sobie sprawę, że zostały okłamane? Okazuje się, że wiele takich chwil pozostaje w pamięci jako przyjemne wspomnienia.

Niewinne kłamstwa mamusi

Niewinne kłamstwa, którymi podzielimy się poniżej, pochodzą z anegdot opowiadanych przez wiele matek. Wspomnimy również o kilku „wynalazkach”. Żadne z tych kłamstewek nie jest na tyle obraźliwe, aby wywołać u dziecka traumę czy uraz. Przeciwnie, na ogół wspominamy je z uśmiechem.

1. „Obiecuję, że nic się nie stanie, jeśli powiesz prawdę”.

Mówiąc ogólnie, „nic się nie stanie” jest kłamstwem samym w sobie, ponieważ prawda jest często nieco gorzka. Kiedy już wiemy, co się stało, trudno dotrzymać naszej obietnicy. Tego typu sytuacje niejednokrotnie przydarzały nam się, kiedy byłyśmy małymi dziewczynkami, a teraz same powtarzamy je naszym dzieciom jako matki.

Mama trzyma w ramionach córkę

2. „Zastanowię się nad tym”.

Czasami „Zastanowię się nad tym” jest najlepszym sposobem na odmówienie dzieciom czegoś, nie mówiąc im wprost „nie”. W większości przypadków odpowiadamy w ten sposób na prośby, których raczej nie spełnimy. Pamiętamy, że mówili nam to nasi rodzice, kiedy byliśmy dziećmi. Z czasem zapominamy o prośbie. Dzieci też na ogół zapominają.

3. „Nie ma się czym martwić. Nic mi nie jest”.

Każda matka wolałaby okłamać swoje dzieci, niż przysporzyć im zmartwień lub smutku. Z tego powodu niewinne kłamstwa często padają z naszych ust, gdy czujemy się źle. Ogólnie rzecz biorąc, matce trudno o odpoczynek, gdyż zawsze jest w gotowości, by pomagać jej rodzinie. W większości przypadków skrywamy ból lub irytację, aby nie rozprzestrzeniać go na resztę naszej rodziny.

4. „Pozwolę Ci na to, kiedy będziesz mieć x lat”.

Jest wiele powodów, dla których odmawiamy czegoś naszym dzieciom. Czasami boimy się, że coś, o co proszą, może narazić ich na niebezpieczeństwo – na przykład łyżwy.

Innym razem pojawiają się ograniczenia finansowe. Niemniej jednak spełnienie prośby można odłożyć. Obiecanie dziecku, że dostanie to, o co prosi, później, to szybka odpowiedź, której możemy użyć. Niemniej na ogół są to jedynie niewinne kłamstwa, a nie prawdziwe obietnice.

Mama i córka razem gotują

5. „Wstawaj! Jest późno”.

Niewinne kłamstwa na temat czasu to umiejętność, którą każda matka doskonali wraz z upływem lat. Kiedy chcemy, żeby dziecko się pospieszyło i miało czas zjeść śniadanie w domu oraz przygotować się spokojnie do wyjścia, lepiej trochę przesunąć zegar do przodu.

Powszechne są również tego typu niewinne kłamstwa, gdy wracamy do domu. Często mówimy dzieciom, że będzie to godzina 22, kiedy w rzeczywistości będziemy w domu raczej bliżej 20.

6. „Już wychodzimy”.

Jeśli chodzi o wychodzenie z domu, zdecydowanie lepiej jest, aby dziecko czekało na rodziców, a nie rodzice na dziecko. Z tego powodu mamy zazwyczaj sięgają po niewinne kłamstwa, by pospieszyć dziecko.

Często zdarza się, że robimy to, gdy dzieci się nudzą lub nie chcą gdzieś iść. Mimo że przed opuszczeniem domu musimy zrobić jeszcze kilka rzeczy, mówimy dzieciom, że „zaraz wychodzimy”, aby nie opóźniały naszego wyjścia.

7. „Spokojnie. Wiem, co robię”.

Jednym z zadań mamy jest uspokojenie dzieci, więc często robi to, nawet jeśli musi sięgnąć po niewinne kłamstwa. Matki są gotowe podjąć każde wyzwanie, nawet jeśli nie wiadomo, jaki może być tego rezultat. Matka może czuć się zagubiona, może nie mieć pojęcia, co robić, ale zawsze będzie uspokajać dziecko, że wszystko jest pod kontrolą.

Nie mamy obowiązku wiedzieć o wszystkim i na wszystkim się znać, ale musimy być w stanie powiedzieć naszym dzieciom, że wszystko będzie dobrze.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.