Wychowanie z perspektywy dziecka - dowiedz się więcej

Wychowanie z perspektywy dziecka oznacza respektowanie jego rytmu dojrzewania, a nie tylko zmuszanie go do czegoś. Musimy tylko towarzyszyć mu podczas tego procesu. Oczywiste jest, że możemy mieć inne sposoby robienia różnych rzeczy, ale aby kształcić zdrowe i szczęśliwe dzieci, musimy postawić się na ich miejscu.
Wychowanie z perspektywy dziecka - dowiedz się więcej
Mara Amor López

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Mara Amor López.

Ostatnia aktualizacja: 21 grudnia, 2022

Wychowanie z perspektywy dziecka oznacza uwzględnienie procesu ewolucyjnego każdego młodego człowieka i przystosowanie się do niego. Zależy nam przecież na towarzyszeniu naszemu dziecku w jego rozwoju. Jeśli jednak chcemy mieć z nimi dobry kontakt, to musimy to robić z jego punktu widzenia, a nie z naszego jako dorosłych.

Ważne jest więc nawiązanie silnych więzi z naszymi dziećmi, które pomogą im dorastać w zdrowy sposób. Osiągniemy to szanując tempo, w jakim dojrzewają oraz wykorzystując miłość i empatię.

Dzieciństwo to jeden z największych skarbów życia. Relacja każdego dziecka z rodzicami może ułatwiać lub utrudniać jego zdrowy rozwój, w zależności od wielu współzależnych czynników.

Wychowanie z perspektywy dziecka: silne i zdrowe więzi

Musimy budować mosty, aby połączyć nasz świat dorosłych ze dziecięcym. Musimy więc zastąpić klasyczny pogląd modelu dorosłego ( „Ja wiem, Ty nie wiesz” ) zdrowym i rzadkim ćwiczeniem rozwijającym empatię.

Kluczowym elementem podczas wychowania jest nasz światopogląd – jak i z jakiej pozycji odnosimy się do naszych dzieci. Rozróżniamy dwa rodzaje perspektywy pozwalającej określić formy relacji z naszym dzieckiem: pionową i poziomą.

Perspektywa pionowa

Ten rodzaj spojrzenia lub perspektywy ma miejsce wtedy, gdy dorośli kierują rozwojem dziecka „z góry”. Chodzi o to, że wydaje Ci się, że musisz „uczyć dziecko, ponieważ ono nic jeszcze nie wie”.

Zabawa

Na przykład dzieci muszą spać same, nawet jeśli płaczą za swoją mamą, muszą jeść wszystko, nawet jeśli nie są na to gotowe lub muszą rozmawiać z obcymi, nawet jeśli nie są jeszcze gotowe do spotkań towarzyskich.

W tej perspektywie rodzic „uczy” dziecko wszystkiego, nawet w zakresie jego naturalnych funkcji, o które jego organizm dba na swój sposób. To pokazuje, że nie rozumie jego rytmu wzrostu i zdolności do samoregulacji.  

Perspektywa horyzontalna

Ten pogląd uczy dziecko szacunku i empatii we własnym tempie rozwoju. Dorosły patrzy na rzeczy z poziomu i punktu widzenia dziecka, przez co towarzyszy mu w jego rozwoju.

„Patrzenie na rzeczy oczami dziecka oznacza zrozumienie ich i poznanie tego, co czuje ten młody człowiek.”
– Francesco Tonucci, włoski pedagog i ilustrator –

Jeśli prowadzimy wychowanie z perspektywy dziecka, będziemy mogli zobaczyć, kiedy jest ono gotowe zrobić każdy kolejny krok w swoim rozwoju. Nie będziemy go zmuszać do osiągania celów, które mu wyznaczamy, a na które nie jest jeszcze gotowe.

Potrzeby dziecka a potrzeby osoby dorosłej

Dzieci do 3 roku życia nie rozumieją uzasadnionych wyjaśnień. Do tego czasu po prostu czekają, aż zareagujemy na ich potrzeby, aby czuć się bezpiecznie u naszego boku.

W tym sensie kluczowym kluczem do zrozumienia ich potrzeb emocjonalnych jest robienie tego z cierpliwością, szacunkiem i wsparciem emocjonalnym, których dzieci potrzebują w ciągu pierwszych sześciu lat życia. To na tym etapie kształtuje się ich charakter oraz silne więzi z rodzicami.

Perspektywa dziecka: różnice między potrzebami dziecka i dorosłego

Dorośli i dzieci mają zupełnie inne potrzeby z jednego prostego powodu: dojrzałości. Dzieci wciąż nie osiągnęły tego etapu.

Matka z dzieckiem
  • Dzieci zależą od nas, jeśli chodzi o ich rozwój, a my oczekujemy, by jak najszybciej dorosły i mogły się usamodzielnić.
  • One wciąż potrzebują mamy lub taty, by spać i czuć się bezpiecznie, a my wolimy, by spały same.
  • Dzieci muszą się bawić non stop, bo w ten sposób się uczą, a my musimy odpocząć po pracy.
  • Nasze dzieci chcą rozmawiać non stop oczekując, że wysłuchamy ich obaw, podczas gdy my często potrzebujemy odrobiny ciszy po ciężkim dniu pracy.

Moglibyśmy bez końca ilustrować wszystkie różnice w potrzebach dzieci i dorosłych. Nasze potrzeby są często całkowicie przeciwstawne, a czasem wręcz nie do pogodzenia. Wynika to z tego, że dzieci żyją z punktu widzenia przyjemności, potrzebują dobrego samopoczucia i zaspokojenia swoich potrzeb, a my żyjemy w poczuciu obowiązku.

Wychowanie z perspektywy dziecka a jego potrzeby emocjonalne

Nie możemy jednak zapominać, że aby rozwijać się zdrowo i bezpiecznie, dzieci muszą mieć zaspokojone potrzeby emocjonalne. Kiedy płaczą, rodzice muszą zająć się ich płaczem. Musimy mieć z nimi kontakt fizyczny i szanować ich rytm rozwoju.

„Siła lub słabość dziecka jest wynikiem zdolności opiekuna do właściwej reakcji na jego bezwzględną zależność od niego we wczesnych etapach życia”.
– Donald Woods Winnicott –

Możemy zapewnić, że w przyszłości nasze dzieci staną się racjonalnymi i troskliwymi dorosłymi, edukując je z perspektywy poziomej. Możemy to osiągnąć, stawiając się na ich miejscu i szanując ich tempo rozwoju. W ten sposób wyrosną na zdrowe i szczęśliwe osoby.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.