Tlenek diazotu – środek przeciwbólowy podczas porodu

Czy kiedykolwiek widziałaś w telewizji słynny “gaz rozśmieszający”? To tlenek diazotu, który od jakiegoś czasu jest używany jako środek przeciwbólowy podczas porodu.

Niesamowite jest to, że tlenek diazotu wydaje się spełniać swoje zadanie. W tym artykule opiszemy tą zaskakującą metodę.

Takie państwa jak Kanada, Anglia, Finlandia, Szwecja i Australia zazwyczaj używają tego gazu do znieczulania kobiet podczas porodu.

Cechuje go delikatnie słodki posmak i niska toksyczność. Aby użyć go do znieczulania miesza się go dodatkowo w proporcjach pół na pół z tlenem. Ta mieszanka nosi nazwę Entonox.

Jak działa tlenek diazotu?

Gdy używa się go do znieczulania, neutralizuje przenoszenie bodźców bólowych w mózgu.

Na początku gazu używano podczas usuwania zębów. Oczywiście taki ból nie ma praktycznie nic wspólnego z bólem występującym podczas porodu.

Po zastosowaniu tlenku diazotu kobieta odczuwa lekkie zawroty głowy i uczucie odprężenia. Chociaż nadal czuje ból, gaz daje uczucie ulgi i kontroli nad bólem.

Zazwyczaj używa się go jedynie jako środka znieczulającego. W porównaniu ze znieczuleniem zewnątrzoponowym ma niższą skuteczność jeśli chodzi o zmniejszanie bólu.

Zalety, jakie płyną z używania tlenku diazotu jako środka przeciwbólowego

Chociaż w niektórych państwach, na przykład w Stanach Zjednoczonych, kwestionuje się, a czasem nawet zabrania używania tlenku diazotu, to ma on następujące zalety:

• Działa szybko. Dzięki temu, że nie rozpuszcza się we krwi ani a tkankach, daje błyskawiczne znieczulenie. Jego działanie szybko zanika po odcięciu dopływu.
• Jest skutecznie wydalany. Głównie przez płuca, chociaż wykryto również minimalne pozbywanie się go przez skórę. Uśredniony czas wydalania wynosi około dwie minuty.

• Nie wpływa na zdrowie dziecka ani mamy. Udowodniono także, że nie wpływa negatywnie na karmienie piersią ani nie zmniejsza skurczy macicy.
• Można go łatwo podać. Pielęgniarka zakłada maskę na usta i nos mamy, a gaz po kilku sekundach dostaje się do płuc. Co więcej, kobieta sama może go sobie dawkować.
• Umożliwia doświadczenie naturalnego porodu. Kobiety, które go używały podkreślają, że poród był bardziej naturalny niż w przypadku znieczulenia zewnątrzoponowego. Chociaż ból jest trochę większy, kobieta nie traci czucia ani kontroli w dolnej części ciała.
• Jest tańszy od znieczulenia zewnątrzoponowego.

Jak go się używa?

W tej metodzie stosuje się ciekawe rozwiązanie: mama sama wykonuje inhalacje wtedy, gdy uzna, że ich potrzebuje. Jak to działa?

Kiedy założy się maskę, w zależności od fazy porodu, kobieta bierze płytsze lub głębsze wdechy zgodnie z zaleceniami pielęgniarki lub położnej.

Przed każdym skurczem bierze głęboki i powolny wdech. Ponieważ gaz zaczyna działać po trzydziestu sekundach, zazwyczaj zbiega się to z chwilą, w której natężenie bólu jest największe. Kiedy działanie gazu minie, będzie już po skurczu.

To właśnie podstawa używania gazu: dopasowanie punktu maksymalnej skuteczności do największej i najbardziej bolesnej fazy skurczu. Po kilku próbach mama jest zazwyczaj w stanie to osiągnąć.

Tlenek diazotu – wady

Pierwsza wada jest związana z intensywnością odczuwanego bólu. To środek przeciwbólowy, a nie znieczulający, co oznacza, że zmniejsza ból, ale go nie blokuje.

Dlatego też, gdy ból staje się nie do zniesienia, kobieta powinna sięgnąć po mocniejsze środki.

Dodatkowo często wywołuje mdłości, co może być irytujące. Takie skutki uboczne występują w 25-30 procentach przypadków.

Oto inne skutki uboczne wywoływane przez tlenek diazotu, które występują o wiele rzadziej:

• Suchość w ustach
• Senność
• Dzwonienie w uszach
• Zmiany pamięci
• Mrowienie
• Uczucie euforii

Istnieją dwa przypadki, które wykluczają użycie gazu. Pierwszy z nich to choroby płuc mamy, drugie – nadciśnienie wewnątrzczaszkowe. Jednak nie występują one często.

Podsumowując, można powiedzieć, że używanie tlenku diazotu to bezpieczny sposób na zmniejszenie bólu dla kobiet, które się na to zdecydują. Wybór należy do każdej z nas, bo nikt nie odczuwa bólu w taki sam sposób.