Urlop macierzyński- kiedy partner nie docenia twojej pracy

Urlop macierzyński- kiedy partner nie docenia twojej pracy

Ostatnia aktualizacja: 02 lipca, 2018

Wierzcie lub nie, istnieje wielu partnerów czy innych członków rodziny, którzy nie cenią sobie zadania jakim jest wychowywanie dziecka. Nie rozumieją też przez co przechodzisz podczas przerwy na urlop macierzyński. Przez pierwszych kilka miesięcy życia dziecka zbiera się fizyczne i emocjonalne żniwo, które może być równie lub bardziej wyczerpujące niż 8-godzinny dzień pracy.

Oczywiste jest, że decyzja o skorzystaniu z rozwiązania, jakim jest urlop macierzyński trwający kilka lat w celu wychowania dziecka jest decyzją, którą mogą podjąć zarówno matki, jak i ojcowie. Sprawa powinna zostać jednak postawiona jasno – mimo że fizycznie nie idzie się do pracy, to zadanie jest równie ważne, a nawet bardziej wyczerpujące.

Ważne jest, aby zrozumieć przede wszystkim, że bycie parą oznacza działanie w zespole. Jeśli ta podstawowa idea nie zostanie zrozumiana, to proces wychowania dziecka, który tak bardzo zależy od wzajemności, troski i empatii, będzie niewątpliwie bardzo trudny.

Jeśli matka lub ojciec czują się samotni lub źle rozumiani, gdy opiekują się dzieckiem, a ich małżonek idzie do pracy, może to poważnie wpłynąć na związek.

Urlop macierzyński – gdy partner nie ceni naszej pracy

Są na świecie wspaniali i wyjątkowi małżonkowie, z którymi łatwo żyć harmonijnie. Doskonała symfonia, w której nie ma wymówek. Tam, gdzie nie istnieją klasyczne zwroty, takie jak “pomagam mojej żonie”. Nikt musi udawać że kogoś wspiera, ponieważ istnieje domniemany pomysł, że bycie rodziną oznacza realizację wspólnego projektu. Projekt, w którym łączy się wysiłek i poświęcenie.

Urlop macierzyński też potrafi być męczący

Pakt ten został już złożony i jeśli jeden z członków zdecyduje się na urlop macierzyński, aby przez kilka lat przebywać w domu w celu wychowania dzieci, druga osoba powinna przejąć swoją rolę i szanować pracę współmałżonka. Istnieje wiele par, które nie doświadczają tej rzeczywistości. Są to głównie kobiety – i niektórzy mężczyźni – którzy poświęcają 24 godziny na dobę na opiekę nad noworodkiem. Czują się niezrozumiani i niedoceniani przez partnerów.

“Moja mama wychowywała 5 dzieci i nigdy nie narzekała”. “Przecież dziecko tylko śpi i je, nie masz powodów do narzekania”. “Siedzisz cały dzień w domu, podczas gdy ja cały dzień spędzam w pracy .” Takie zdania bolą. Tym podobne zwroty mogą zniszczyć związek i spowodować wiele szkód

Wpływają również na wychowanie dzieci. Dzieje się tak, ponieważ smutna mama lub tata nie może dać z siebie tego, co najlepsze dla swoich dzieci. Wszystko to należy wziąć pod uwagę.

Kiedy mama lub tata czują się “uwięzieni”

Całkiem możliwe, że nasi małżonkowie zauważają tylko, że kolacja jeszcze nie jest gotowa, a ubrania zalegają niewyprasowane. O swoich żonach myślą, że one chcą tylko, aby dziecko spało spokojnie i zadowolone, by odpoczywało, czując się szczęśliwe i kochane.

Jeśli taka postawa i reakcja będą powtarzane dzień po dniu, rodzic będący na urlopie macierzyńskim zacznie czuć się straszliwie ograniczony, a nawet uwięziony. Czuje się tak, ponieważ ich piękne zadanie wychowywania dzieci nie jest doceniane. Ponieważ osoba, którą kochają najbardziej, ich partner, nie docenia ich ciężkiej pracy.

Nadzwyczajna czujność, której doświadczamy w pierwszych miesiącach i latach wychowywania dziecka, sprawia, że​ poziom stresu rośnie do granic możliwości. Boimy się upadków, boimy się, że dziecko nie je dość dobrze, że nie śpi, jak powinno. Przewidujemy ryzyko i obserwujemy je w każdej sekundzie dnia. Być może rodzą się w nas nawet myśli obsesyjne.

Jeśli dodatkowo nasi partnerzy zarzucają nam zaniedbywanie obowiązków domowych lub krytykują nas za zmęczenie, to coś jest nie tak. Nie cenią nas. Nie otrzymujemy szacunku, a to skomplikowana sytuacja, w której coś musi się zmienić.

Mam urlop macierzyński, ale moja praca jest równie ważna

W niektórych przypadkach para zawarła umowę: ja wezmę urlop macierzyński, a ty będziesz pracować. Jeden partner będzie odpowiedzialny za ekonomiczne wsparcie domu, podczas gdy drugi podejmie równie ważne zadanie. Zadanie wychowywania, opiekowania się i dawania uczuć temu nowemu życiu, które z kolei kształtuje ich relację.

Ojciec patrzy na śpiące dziecko

Dlatego ważne jest, abyśmy mieli to jasne:

  • Wychowywanie dziecka to nie tylko praca. To część naszego życia, to praca, która zajmuje 24 godziny przez 7 dni w tygodniu.
  • Posiadanie dziecka oznacza inwestowanie czasu, miłości i poświęcenia. Jeśli nie ma wzajemności między partnerami, plan wychowania nie będzie mógł zostać zrealizowany. Nie będziemy w stanie zapewnić autentycznej jakości życia, która będzie najlepsza dla naszych dzieci.
  • Troska o dom jest drugorzędna. Naszym priorytetem powinno zawsze być dziecko. Jeśli nasz partner wchodząc do domu, widzi tylko, że ubrania nie zostały wyprasowane, nie oznacza to, że “nic nie zrobiliśmy” przez cały dzień.
Dłoń dziecka

Świeżo upieczeni rodzice mają najwyższe prawo, aby twierdzić, że są zmęczeni. Mają do tego takie same prawa jak osoba, która pracuje cały dzień. Fakt, że mówią, że są wyjątkowo zmęczeni, nie oznacza, że mniej kochają swoje dzieci. Po prostu szukają ulgi w swoim wyczerpaniu i oczywiście zasługują na zrozumienie i szacunek partnera.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.