Syndrom pustego gniazda: na czym polega?

Moment, w którym dzieci opuszczają gniazdo rodzinne może być dla rodziców bardzo trudny. Często pojawia się tak zwany syndrom pustego gniazda. Na czym on polega? Wyjaśnimy Ci to w dzisiejszym artykule. 
Syndrom pustego gniazda: na czym polega?

Ostatnia aktualizacja: 04 lutego, 2019

Więzi matki z dziećmi są wyjątkowe – przede wszystkim bardzo bliskie. W życiu większości rodzin nadchodzi jednak moment, w którym dzieci z różnych powodów opuszczają dom rodzinny. W takich chwilach u rodziców – zwłaszcza u matek – może pojawić się syndrom pustego gniazda.

Kiedy dzieci opuszczają na stałe dom rodzinny, zarówno matki jak i ojcowie odczuwają fizyczne i emocjonalne objawy tej dużej zmiany. Symptomy te powodowane są huśtawką nastrojów, która wynika z konieczności zmierzenia się z faktem, że dzieci są już dorosłe i zaczynają właśnie swoje własne życie. Wyprowadzają się aby szukać swojej drogi i korzystać z samodzielności.

Syndrom pustego gniazda dotyczy częściej kobiet niż mężczyzn. Ale nie znaczy to, że u ojców nigdy nie występuje. Ponadto, syndrom ten częściej pojawia się w społeczeństwach zachodnich. To właśnie w tej kulturze osoby starsze żyją zazwyczaj samotnie. Życie rodzinne wygląda inaczej w Azji czy w Afryce. Tam najstarsze pokolenia żyją z młodszymi i mają zapewnioną stałą opiekę i towarzystwo.

Syndrom pustego gniazda: objawy

Nie wszyscy doświadczają tych emocji tak samo. Różnić się będzie także ich intensywność. Każda osoba jest inna i inaczej postrzega to, co się dzieje, inaczej to interpretuje i inaczej na to reaguje.

Wśród wielu różnych emocji, które towarzyszyć mogą rodzicom po wyprowadzce dzieci, najczęściej pojawią się uczucia takie jak:

Smutek

To logiczna i zrozumiała reakcja. Rodzice zamykają pewien etap w swoim życiu. Dociera do nich, że ich codzienność i dom nie będą już nigdy takie same. Dlatego też w pełni naturalne jest to, że pojawi się żal i nostalgia za latami, które już upłynęły.

Samotność

Syndrom pustego gniazda to w dużej mierze właśnie samotność. W dodatku samotność tę bardzo wyraźnie widać. W domu jest pusty pokój, a przy stole jedno miejsce zostaje puste. Zapanowała nagła cisza. Nieobecność domownika jest bardzo odczuwalna.

Taka wizja jest dla wielu rodziców trudna. Wielu z nich spędza samotne popołudnia obawiając się wręcz, że dzieci o nich zapomną albo że nie będą miały czasu aby ich odwiedzić.

Syndrom pustego gniazda może być początkiem epizodu depresyjnego.

Poczucie winy

W niektórych przypadkach syndrom pustego gniazda pojawia się w towarzystwie poczucia winy związanego z kłótniami z przeszłości. Rodzice mogą nagle zacząć obawiać się, że w wielu przypadkach nie mieli racji. Mogą też zacząć rozmyślać nad błędami, które popełnili wychowując dzieci.

Depresja

Jeśli Wasz nastrój bardzo ucierpiał po wyjeździe dzieci i sytuacja z czasem nie ulega poprawie, zwróćcie się o pomoc do specjalisty. Taki stan może być początkiem epizodu depresyjnego. Oczywiście należy zacząć działać jak najwcześniej.

Inne symptomy

Poza wymienionymi powyżej objawami, rodzicom może dokuczać niepokój, nuda, bezsenność, zniechęcenie i rozdrażnienie. Najlepszym rozwiązaniem jest w tym przypadku próba zmiany swojego codziennego planu dnia. Wprowadzajcie stopniowe modyfikacje, zajmujcie sobie czas i myśli przyjemnymi rzeczami, szukajcie rozrywek, korzystajcie z nowo odzyskanego wolnego czasu. Dzięki temu negatywne myśli staną się mniej natarczywe, a Wy zobaczycie nową codzienność w pozytywnym świetle.

Jak poradzić sobie z syndromem pustego gniazda?

Podstawowym sposobem na poradzenie sobie z tym trudnym etapem w życiu jest zrozumienie, że wyprowadzka dzieci nie oznacza stałej i trwałej rozłąki. To po prostu moment, którego doświadcza niemalże każda rodzina. W dzisiejszych czasach niewiele jest rodzin wielopokoleniowych.

Opuszczenie domu rodzinnego to efekt instynktu i naturalny krok w rozwoju człowieka. Każdy z nas chce podążać własną drogą i tworzyć własne życie. Pomyśl o tym, że najprawdopodobniej Ty i partner również w przeszłości opuściliście domy rodzinne.

A więc rodzice muszą świadomie pracować nad tym, by zaakceptować ten nowy model życia i poradzić sobie z nową codziennością najlepiej jak to możliwe. Koniec końców, Wasza reakcja świadczy także o tym, czy wychowaliście dobrze dzieci i przygotowaliście je na zmiany.

Najlepszym narzędziem będą dla Was różnego rodzaju rozrywki. Spędzajcie jak najwięcej czasu z innymi ludźmi. Odwiedzajcie rodzinę, spotykajcie się ze znajomymi. Na pewno część z nich już przeszła przez syndrom pustego gniazda. Takie doświadczone osoby podpowiedzą Wam co jeszcze możecie zrobić, by poczuć się lepiej.

Skupcie się na swoich pasjach. Uprawiajcie sport, wychodźcie do kina i teatru, wyjeżdżajcie. Wykorzystajcie wolny czas! To pomoże Wam spojrzeć na wyprowadzkę dziecka jako na szansę i nowy etap, a nie jak na stratę.

Przede wszystkim: przygotuj się!

Wyprowadzka dziecka to ważne wydarzenie. Jak na każdą tego typu zmianę, możecie się na nie przygotować.

Co to oznacza? Na kilka lat przed tym, jak zaczniecie rozmawiać o nadchodzącej wyprowadzce dziecka z domu zacznijcie dawać mu coraz więcej wolności. Bądźcie przy nim, ale nie rozwiązujcie za syna czy córkę wszystkich problemów.

Z czasem przyzwyczaisz się do nowej rzeczywistości, choć z początku będzie to trudne.

Ten prosty krok wiąże się z dwiema kwestiami. Po pierwsze, jako rodzice będziecie mogli w pełni ocenić przygotowanie młodego człowieka do opuszczenia domu i samodzielnego życia. Przyzwyczaicie się do tego, że dojrzałe potomstwo radzi sobie bez Was i nie potrzebuje Was tak bardzo, jak kiedyś. Po drugie, dziecko przyzwyczai się stopniowo do samodzielności. Przygotuje się do wyzwań, które będą na nie czekały w przyszłości.

A oto inne zmiany, które mogą pomóc:

  • Utrzymuj bliski, zdrowy związek z partnerem. Dbaj też o swoje życie towarzyskie, zwłaszcza jeśli wychowujesz dziecko samotnie.
  • Zacznij od stopniowych zmian. Jeśli to możliwe, niech dziecko spędza czasem poza domem weekendy i wyjeżdża samodzielnie na coraz dłuższe okresy.
  • Staraj się nie wyjeżdżać z domu kiedy doświadczasz problemów osobistych. Wtedy właśnie najbardziej będziesz potrzebowała rodziny i wsparcia – a więc korzystaj z niego.

Na koniec zostawiamy najważniejszy punt: rozmawiajcie. Dialog, zrozumienie i szacunek to konieczne elementy przechodzenia przez ten ważny etap zmiany. Dzięki nim wszyscy będziecie spokojniejsi.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.