Codzienne problemy każdej kobiety w ciąży
Kiedy się pojawiają pierwsze codzienne problemy każdej kobiety w ciąży? Budzę się, mając ochotę na ciasto czekoladowe na śniadanie, żeby się dopieścić. Tak, wiem, że powinnam traktować priorytetowo białko we wczesnych godzinach porannych.
Ale przecież kobietom w ciąży wolno robić te małe grzechy! I już! Czuję się szczęśliwa i usatysfakcjonowana! Tak bardzo, że… Poczekaj chwilę, muszę biec do łazienki.
Czy to brzmi znajomo? Ile z nas przeżyło to szczęście, kiedy mogłyśmy delektować się pysznym kęsem, ale nie trwało to nawet pięć minut? To okropne. Spójrzmy prawdzie w oczy! Brak kontroli nad tym, co jemy, nie mówiąc już o tym, co możemy strawić, sprawia, że czujemy się zdesperowane.
Tęsknimy za tym, by dziewięć miesięcy minęło szybko, zanim całkowicie się rozłożymy. Drobne, codzienne problemy potrafią nas wykończyć.
Nikt nam nie mówi, że typowe nudności i zawroty głowy w pierwszym trymestrze ciąży ustępują miejsca innym typowym dolegliwościom w trakcie ciąży. Dlatego najrozsądniej byłoby wziąć głęboki oddech i zmierzyć się z ciążą z najlepszym nastawieniem.
I to jest to, że drobne codzienne problemy, z którymi musimy się borykać dzień po dniu, odbierają romantyzm słodkiemu oczekiwaniu, które wydaje się bardziej kwaśne, niż myśleliśmy. Zobaczmy, dlaczego.
Codzienne problemy każdej kobiety w ciąży, których się nie spodziewamy – top 10
1. Strach
Nie jest tajemnicą, że to, co nieznane, wywołuje strach. Właśnie to czujemy w najgorszym wydaniu, gdy jesteśmy w ciąży. I nie ma znaczenia, jak bardzo planowaliśmy, marzyliśmy i czekaliśmy na dziecko. Niepewność i nieuchronnie nadchodząca zmiana w życiu zawsze wywołują w nas panikę.
2. Nudności to codzienne problemy szczególnie we wczesnych etapach ciąży
Czasami poczujemy, że musimy „zwrócić” jedzenie. Ale innym razem po prostu zrobimy to bez żadnych wcześniejszych objawów, które by nas ostrzegły, że trzeba iść do toalety. Najlepiej zaakceptować fakt, że czasem przyjdzie nam wyżyć się na doniczce lub koszu na śmieci.
I nie powinnaś się wtedy czuć jak przybysz z obcej planety. To nie jest wyjątek, ale praktycznie norma.
3. Omdlenia
Chwilowe omdlenia nie należą wyłącznie do kanonu scen opery mydlanej. Osłabienie, które charakteryzuje pierwszy trymestr ciąży, zamienia się w omdlenia, ale bez czarującego księcia, który Cię budzi pocałunkiem.
4. Codzienne problemy ze snem
Ważne spotkanie z szefem lub super interesujące zajęcia na uniwersytecie nie będą przeszkodą, aby bezceremonialnie ziewnąć. Czasem nawet zacznie ci opadać głowa ze względu na nadmierną senność. Wygląda na to, że ciało domaga się odpoczynku, którego lekarz nie przepisał.
5.Moje ciało
Kiedy brzuch zaczyna rosnąć, czujemy się nieatrakcyjne. Mylimy ciążę z otyłością i zakładamy, że nie wzbudzamy już pożądania u męża. Więc zaczynamy płakać, czując się jak najbrzydszą kobietą w mieście. Dobra wiadomość jest taka, że taki atak rozpaczy szybko przechodzi.
6. Zachcianki – codzienne dylematy i problemy
Nie ma nic bardziej irracjonalnego niż zachcianki w ciąży. I naprawdę potwierdza się popularne powiedzenie na ten temat. Bo czasem przychodzi ochota na kombinacje pokarmów, których nigdy nie zjadłybyśmy na innym etapie naszego życia. Na przykład lody musztardowe, popcorn z keczupem i inne zwariowane połączenia.
7.Burza hormonów
W czasie ciąży stajemy się huśtawką hormonów: czasami nastrój szybuje w górę, a czasami w dół.
8.Kopnięcia
Zawsze marzymy o tym, aby nasz wyczekiwany potomek wreszcie poruszył się w naszym łonie. Nie wyobrażamy sobie, że to uczucie może być nieprzyjemne. Ale kto chciałby poczuć, że brakuje mu tlenu lub że dziecko mocno uderza Cię w żebro. Brak narzekania w tych sytuacjach można by uznać za masochizm.
9.Desperacja
Około ósmego miesiąca zaczniemy krzyczeć: „Zdejmijcie ze mnie ten brzuch!” Ogarnie nas rozpacz. Będziemy mówić, że przyspieszymy poród przez cesarskie cięcie, bo nie mamy ochoty dłużej czekać i się męczyć.
Nie będziemy rozmawiać o dziecku, ale o irytującym brzuchu, dopóki nie uświadomimy sobie, że do wielkiego dnia zostało już niewiele czasu. Wtedy strach nas zneutralizuje i przejmiemy „ciężar” z lepszym animuszem.
10. Witamy w nowym świecie
Dzień, w którym nasze dziecko przychodzi na świat, to nie tylko jego narodziny. Rodzi się także matka, która spojrzy na wszystko wokół siebie z innej perspektywy. Ta nowa rzeczywistość nas zaskoczy i przytłoczy, szczególnie w pierwszych miesiącach życia dziecka.
Najprawdopodobniej jest nam przykro, że nie podobała nam się „przerwa”, jaką w rzeczywistości okazała się ciąża.
Po przeczytaniu tego, czego nikt nam nie mówi, nie możemy zapomnieć o tym, że ciąża to trudny etap. Ale jednocześnie to wyjątkowy i niepowtarzalny okres (nawet jeśli masz pięcioro dzieci, każda ciąża jest inna).
Zatem zrozumienie codziennych problemów każdej ciężarnej kobiety ułatwi ten proces. Aby nie popaść w depresję i desperację, musimy skoncentrować się na błogosławieństwie, jakim jest danie życia istocie ludzkiej.